Pod koniec października, kiedy na szczyty spada pierwszy śnieg, pada hasło rozpoczęcia sezonu. Tęsknie wyczekiwana inauguracja sezonu jest hucznie obchodzona. Zaczyna się na pięciu lodowcach, do których przyłączają się kolejne regiony, położone w sercu Alp. Zimowy czas w Tyrolu oznacza całe mnóstwo dobrej zabawy na śniegu i oczywiście doskonałe warunki na trasach.
Pierwszy śnieg na szczytach to sygnał startu. Zbliża się zima. Myśl o świeżym śnieżnym puchu przyprawia o szybsze bicie serca i miłośnicy sportów zimowych nie myślą o niczym innym, jak tylko o białych stokach. Tyrolskie ośrodki narciarskie gwarantują mocne wrażenia na śniegu: doskonałe trasy, supernowoczesne wyciągi i urozmaiconą gastronomię. Narciarze i snowboardziści zaznają w tyrolskich ośrodkach prawdziwej tyrolskiej gościnności. Start nowego sezonu przypada na połowę października w pięciu ośrodkach lodowcowych Kaunertal, Pitztal, Sölden, Stubai i Hintertux.
Pozostałe regiony narciarskie po kolei otwierają swe podwoje i uruchamiają wyciągi. Atrakcje poza trasami alpejskimi także gromadzą liczne rzesze urlopowiczów. Narciarze klasyczni, amatorzy saneczkarstwa, czy też skitouringu - wszyscy rozkoszują się zimową aktywnością i krystalicznie czystym górskim powietrzem w sercu Alp. Na tych, którzy wolą umiarkowany wysiłek, czekają liczne odśnieżone szlaki piesze, prowadzące przez zaśnieżone lasy i białe łąki. Inną propozycją są wędrówki w rakietach śnieżnych, podczas których goście o sportowym zacięciu mogą podziwiać wspaniałe widoki na zaśnieżone doliny. Tak urozmaicona może być biała zima.
Źródło: www.austria.info, www.winteropening.pl